
Reklama.
Bosak zamieścił ją w reakcji na tweet Marka Migalskiego, który podzielił się swoją ostatnią lekturą. Wyczytał w niej, że według części badań naukowych istnieje związek między niskim ilorazem inteligencji a prawicowymi poglądami i skłonnością do autorytaryzmu.
"Większa inteligencja to większe prawdopodobieństwo popadnięcia w pychę prowadzącą do nieposłuszeństwa, odrzucenia tradycji, autorytetów, podważania hierarchii, fascynacji inżynierią społeczną, technokracją, utopijnymi koncepcjami. Prostsi ludzie mają więcej pokory i umiaru" - napisał w odpowiedzi były kandydat na prezydenta RP.
Po wypowiedzi Bosaka od razu widać, że jest on wybitnym wolnościowcem bez faszyzujących skłonności. Inaczej nie potępiałby przecież w czambuł wszelkiego nieposłuszeństwa (nie precyzując, przeciwko czemu jest skierowane). Nie uważałby też, że hierarchia jako taka to wartość, której nie należy podważać. Prawda?
Ktoś złośliwy - znów!!! - mógłby też spytać, dlaczego zła jest fascynacja utopijnymi konceptami (takimi jak na przykład wolność i równość), które w historii niejednokrotnie przyniosły ludzkości zmiany na lepsze. Albo przyczepić się, że nie każda tradycja jest wartościowa tylko dlatego, że jest tradycją. No, ktoś złośliwy serio miałby na Bosaku używanie.
Ale nie będziemy to my.
Bo w naszej redakcji cechujemy się pokorą i umiarem jak porządni, głupi ludzie.
To jest ASZdziennik, ale wypowiedź Bosaka nie jest zmyślona.