
REKLAMA
Wśród rodziców w Polsce spada przekonanie o własnej cudowności - czytamy w raporcie WHO. Coraz mniej kobiet i mężczyzn nie zdaje sobie sprawy, że dzieci uważają ich za swoich przyjaciół.
Z przeprowadzonych ankiet wynika, że blisko 60 proc. rodziców, którzy przed snem nucili swoim dzieciom bajki baj baj, w pytaniu o samoocenę nie wybrało odpowiedzi "jestem cudowna/-y". Wśród rodziców, którzy do dzieci przybiegali z bzem, kiedy maił się maj, ten odsetek jest podobny.
- Statystki pogarszają się od dnia, w którym rząd Mateusza Morawieckiego zakazał organizacji uroczystości weselnych - twierdzi kierujący badaniami prof. Richard McPerson. - Co ciekawe, zjawisko to nie występuje w innych krajach.
Nawet matki i ojcowie, którzy wybaczali każdą złość, każdy błąd, gdy córka lub syn kryli wielkie łzy w domu najmniejszy kąt, oceniają samych siebie gorzej niż "cudowna/-y". To znacznie gorzej niż w poprzednim badaniu.
Jeszcze dwa lata temu osoby z dorosłym potomstwem potrafiły otwarcie przyznać, że odkryły swoim dzieciom każdą z dróg i w porę rzekły im "dalej to idź drogą swą".
WHO do końca roku chce wyjaśnić ten tajemniczy fenomen. Zbada też śmiałą teorię, jakoby decydującą rolę odgrywał tu przypadkowy wybór weselnego DJ-a, który akurat miał wolny termin na sobotę.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone. Oprócz tych Urszuli Sipińskiej.