
REKLAMA
Wszystko zaczęło się od tego, że Ogórek w programie "W tyle wizji" zasugerowała, że teksty Maty pisze mu tata, a potem stwierdziła, że Sokołowi na pewno żaden tata nic nie pisze.
- Rap przecież też jest takim gatunkiem osobnym, który zasługuje na uwagę i pal licho teksty, bo przecież mamy takich wykonawców rapu, gdzie te teksty jednak ruszają człowieka - powiedziała prezenterka. - I zobacz, taki Mata nie umie sobie sam napisać tekstu, a taki Sokół sobie poradził.
A tak skomentował to Sokół, nawiązując do swoich wersów "Jakiś polityk chce żebym na urodzinach zagrał córek / Dobra, jeden warunek, zrobi mi chórek Magda Ogórek (goła!)":
"Zaśpiewa mi Magda ten chórek na waleta czy nie?" - zastanawia się w poście raper, który wie, że i jego tekst o gołej Magdzie śpiewającej mu chórki, i to pytanie, są totalnie spoko i nie mają w sobie cienia seksizmu. To dlatego, że jak ty jesteś mężczyzną i jesteś cool, a kobieta jest konwencjonalnie atrakcyjna, pracuje w rządowej telewizji i nikt jej nie lubi, to można.
Mówiąc poważnie: nie wiemy, jak Ogórek odebrała post Sokoła. Wcale nie wykluczamy, że ona sama uznała to nawet za komplement, bo i takie reakcje bywają na tym świecie. Ale Sokoła słucha i obserwuje masa ludzi i może spoko by było, gdyby młode dziewczyny lubiące rap nie uczyły się, że jak mężczyzna nie ceni jakiejś kobiety, to odpowiednią formą krytyki są seksualizujące propozycje z dupy, czy to w tekstach, czy na Facebooku.
A teraz zapraszamy na naszą stronę główną.
Poczytać jakieś żarty czy coś.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.