Fot. IG/Kuba Wojewódzki
REKLAMA
- Obiecałem w domu, że wrócę szybko - dopisał Wojewódzki do foty zegara Ferrari.
250 wydaje się dużą liczbą, ale znamy większe. Np. 2909 (tyle osób zginęło na drogach w Polsce w 2019 roku) albo 2105 (tyle w 2020).
Nie wiemy, czy auto prowadził Wojewódzki. Tym niemniej, za odpowiednia reakcję pasażera podróżującego samochodem z taką prędkością uważamy np. uprzejmie zwrócenie uwagi kierowcy, że naraża życie swoje i innych, a nie pstrykanie fotek i wrzucanie ich na Insta.
Aktywista miejski Jan Mencwel zapowiedział, że Wojewódzki będzie zgłoszony do odpowiednich organów. Podkreśla, ze przydałaby się tutaj np. konfiskata auta i adekwatna do zarobków kara finansowa.
Podejrzewamy jednak, ze zamiast kary będzie fejm wśród fanów i jakieś 500 zł mandatu, ale tego ostatniego pewnie uda się uniknąć.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.