Fot. 123rf.com / KUL
Reklama.
Teorię o pochodzeniu wirusa rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski przedstawił w liście do wiernych.
- Dla ludzi wierzących nie jest ona (pandemia - przyp. ASZ) bezsensownym, przypadkowym i śmiercionośnym wydarzeniem, ale doświadczeniem zesłanym przez Boga, abyśmy mogli na co dzień zmartwychwstawać do pełni naszego człowieczeństwa - obwieścił rektor.
Dodał, że "zmartwychwstanie to radosne rozpoczęcie od nowa bez oglądania się wstecz; to możliwość okazywania miłości tam, gdzie wcześniej jej zabrakło, i wskazywanie, że na tym polega prawdziwe życie. W tym duchu należy przeżywać czas pandemii" - napisał rektor KUL, który najwyraźniej dzienne dane o 600 ofiarach COVID-19 w Polsce pomylił z danymi o zmartwychwstaniach, których - jak dotąd - nie zarejestrowano.
WHO przyjęło do wiadomości ustalenia rektora KUL.
Nieoficjalnie wiadomo, że czekają jeszcze tylko na kazanie bez pieprzenia, jakim to cudownym darem jest wirus, przez który od 1,5 roku umierają ludzie i cały świat zastygł w miejscu.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.