
Reklama.
40-letni Tomasz wpatrywał się w wiadomość Ministerstwa Zdrowia, że szczepić mogą się już osoby z grupy 40 - 60 lat. Czterdzieści myślnik sześćdziesiąt. Był w tej samej grupie wiekowej, co rodzice jego znajomych.
Mężczyzna mógł przyjąć szczepionkę, ale nie dlatego, że wykonywał szczególnie niebezpieczny zawód, czy stanowił jakąś wartość dla społeczeństwa. Mógł to zrobić, bo był w podeszłym wieku i potencjalnie schorowany, więc trzeba było nad nim się litować.
Tomasz akurat przechodził w głowie przez listę wszystkich błędnych decyzji, które podjął w życiu, gdy zobaczył kolejną rządową wiadomość:
Na razie dał sobie spokój z listą. Wróci do niej za półtora miesiąca.
To jest ASZdziennik, ale 40-latkowie naprawdę mogli, a za chwilę już nie mogli rejestrować się na szczepienia.