Nadzieje na zwycięstwo czy chociaż remis w dzisiejszym meczu reprezentacji Polski z Anglią nie są wysokie. Dlatego trener Paulo Sousa sięgnął po ostatnią deskę ratunku.
- Pora na Plan B - ogłosił dziś na zebraniu polskiej kadry Portugalczyk i rozdał wszystkim specjalne obuwie z wysuwanymi spod czubków ostrzami.
To może być jedyna szansa Polaków w meczu z drużyną Anglii. Na wygraną w uczciwej walce raczej nie ma co liczyć. Z powodu kontuzji nie zagra Robert Lewandowski, mecz toczy się na Wembley, a wartość reprezentacji Anglii jest niemal czterokrotnie wyższa niż naszej.
Paulo Sousa polecił więc na dobre zastopować atak przeciwników w bezpośrednich starciach jeden na jeden. A niewiele stopuje atak lepiej niż przecięte ścięgno Achillesa. Prawdopodobnie zobaczymy więc dziś w wykonaniu Polaków nieco brutalniejszą grę, ale jak wiadomo brutalność to oznaka zaangażowania.
Czy nowa taktyka daje Polakom szansę na zwycięstwo? Jak mówi stare piłkarskie powiedzenie: "piłka jest okrągła, a dziesięciocentymetrowe, zakończone szpicem ostrza są (u każdego piłkarza) dwa".
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.