
Reklama.
Portal wPolityce zacytował reżyserkę dokumentu o Smoleńsku, która cieszy się z przyznanych mu na zagranicznych festiwalach nagród, mimo że film nie ma ponoć nawet angielskich napisów.
- Bardzo się cieszę, że produkcja TVP została utytułowana tyloma nagrodami. Warto podkreślić, że ocena filmu jest całkowicie obiektywna. Festiwale, które doceniły „Stan Zagrożenia”/”Under Threat” nie są powiązane ani z Polską, ani z TVP - mówi Ewa Stankiewicz, która poszukuje obecnie środków, które pozwoliłyby przygotować anglojęzyczną wersję filmu.
Jakie festiwale nagrodziły "Stan zagrożenia"? Na przykład festiwal w Cannes. A nie, nie ten znany tylko Festiwal Cannes World. To comiesięczny "festiwal" online, gdzie za około 50 euro można zgłosić film w jednej lub więcej z 84 (osiemdziesięciu czterech) kategorii.
Organizatorzy jasno piszą: w im większej liczbie kategorii zgłosisz film, tym większe masz szanse na jakąś nagrodę. Zapłać, to może coś ci się trafi i będziesz mógł przyszpanować na Filmwebie. Podobnie wygląda to na festiwalu w Rzymie czy Indiach.
A nagrodą jest to, że potem możesz sobie zrobić taką ładną zajawkę z masą gałązek oliwnych.
To jest ASZdziennik. Sukces produkcji TVP został zmyślony, ale nie przez nas.