
REKLAMA
Materiałami z podręcznika szkoleniowego policji podzielił się na Instagramie Avtomat, warszawski DJ i producent muzyczny. Cały podręcznik można ściągnąć sobie tutaj [PDF], ale pokażemy kilka ciekawych fragmentów. Bo warto zauważyć, jak policja jednym tchem wymienia foodies z Instagrama obok destruktywnych sekt.
W rozdziale "Charakterystyka wybranych zjawisk patologii społecznych" autor obok narkomanii i alkoholizmu opisuje liczne subkultury tak, jakby były przykładem na patologie.
Autor uczciwie przyznaje, ze choć "o niektórych z nich możemy wyrażać się w czasie przeszłym (bikiniarze), a inne – choć nadal istnieją – to najbardziej burzliwy okres mają już za sobą (punki)", to wciąż pojawiają się nowe.
Takie jak "hipstersi" i emo (wiecie, fani Blog27).
A potem autor robi się coraz dziwniej.
Pisząc o "charakterystyce wybranych zjawisk patologii społecznych", autor opisuje m.in. osoby gender fluid, amatorów foodpornu z Insta, fanów rejwów i studentów ASP. A potem gładko przechodzi do podrozdziału zatytułowanego "Destruktywne sekty".
Żeby było dziwniej, opisy "patologii" autor wziął sobie z magazynu F5, który dawno temu pisał o subkulturach.
Po lekturze wiemy jedno: może i policja "wszystkich nas nie zamknie", ale najwyraźniej bardzo by chciała.
To jest ASZdziennik, ale żaden cytat nie został zmyślony, i co jeżeli to polska policja stoi za rozpadem My Chemical Romance?