Fot. Dawid Żuchowicz/Agencja Gazeta
Reklama.
- Byłem starym mizoginem, który tylko kłapał japą, byleby o nim pisali - wyznał szczerze polityk w czasie specjalnego lajwa. - Dość tego. Nie chcę tak dalej żyć.
Po oddaniu poselskiego mandatu 78-latek ma zamiar oddać się ogrodnictwu, zabawom z wnukami oraz rekreacyjnej grze w brydża, "bo to zawsze wychodziło mi lepiej niż polityka". Zdradził również, że do podobnych działań nakłania niektórych młodszych kolegów, takich jak Krzysztof Bosak i Artur Dziambor.
Ostatnim przejawem publicznej działalności Korwina będzie aukcja charytatywna, na której ma zamiar wystawić kilka cennych artefaktów, m.in. własny portret naturalnej wielkości.
Całość zysku przeznaczona zostanie na akcję Kobiety do Polityki.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone, ale szkoda.