Postać Kallie Plagge w Cyberpunku 2077
Postać Kallie Plagge w Cyberpunku 2077 Fot. gamespot.com
Reklama.
I kompletnie bezczelnie dała grze 7/10.
Pod tym linkiem znajdziecie subiektywną relację z osobistych wrażeń autorki z Cyberpunka. A jeśli ktoś chciałby na nią obrazić i potrzebowałby pocieszenia - spoko, zebraliśmy też niektóre komentarze recenzujące recenzję.
1. Taka gra, a dali lasce.
logo
Perły przed wieprze!!!
2. Jest to recenzja napisana przez kobietę.
logo
(Co do niektórych zarzutów w komentarzu, bo sprawdziliśmy - Plagge napisała, że sama nie korzystała z opcji craftingu, bo wolała ściągać lepsze ciuchy i sprzęt z pokonanych wrogów, i że Johnny Silverhand jest zasadniczo dupkiem, ale dobrze napisanym, interesującym i pełnym uroku. Ale pewnie po prostu jesteśmy dla niej wyrozumiali tylko dlatego, że nieźle znamy angielski i rozumiemy, co w jej recenzji jest napisane.)
3. Jest to recenzja napisana przez dziewuszkę.
logo
Pan prześledził całą historię artykułów Plagge, by uspokoić serce strwożone faktem, że ktoś mógł się nie zachwycić grą od CD Projekt Red. Oto, do jakich sposobów na marnowanie czasu popycha ludzi niepokój o opinię Polski w świecie.
4. Plagge lubi Pokemony.
logo
Prawdziwemu, męskiemu graczowi nigdy by się takie głupie, tęczowe gierki nie spodobały.
5. Recenzentka jest lekko pier.....ta.
logo
I jest kobietą, jakbyście zapomnieli!!!
6. A sorry, nie kobietą.
Feminazistką.
logo
To jest ASZdziennik. Zarówno recenzja, jak i wszystkie komentarze są prawdziwe.