
Reklama.
Bycie silnym to nie znaczy zawsze zawsze chwalić się swoim Spotify Wrapped na Fejsie. Prawdziwa siła tkwi w pogodzeniu się z faktem, że twój ulubiony utwór 2020 roku to nie "Garden Song" Phoebe Bridgers, tylko "Boom Boom Boom Boom" Venga Boys.
I na zapamiętaniu, że gdy następnym razem wrócimy do "Sk8er Boya" Avril Lavigne, po prostu włączać tryb prywatny. Nasze Spotify będzie wtedy jak wpisany w los milczenia łyk, zapisany wierszem.
Pamiętaj, że tak naprawdę nie poniosłaś i nie poniosłeś żadnej porażki. Po prostu odkryliście, że w waszym życiu jest miejsce nie tylko na afrobeat, anti-folk i listę ulubionych płyt Bartka Chacińskiego, ale także na 94 streamy "Moi...Lolita" Alizée i "Co z nami będzie" Sylwii Grzeszczak i Libera, uznane przez Spotify za piosenkę, która pozwoliła ci przetrwać ciężkie chwile.
Oczywiście, jedno "Désenchantée" Kate Ryan na drugim miejscu najczęściej odtwarzanych piosenek 2020 roku sprawi, że ludzie zapomną o tym, że "Mambo no 5" Lou Bega jest dopiero na piątym (spadek o dwa miejsca wobec Spotify Wrapped 2019). Nie uwierzą ci, że w pierwszej dwudziestce na pewno jest jakiś Big Thief czy Run The Jewels.
Może po prostu zazdroszczą ci, że świecisz, kiedy słońca brak, i że wiruje ci cały świat? Heeej, hooo? Co oni wiedzą o wczesnym Ich Troje? Kto dał im prawo oceniać Blog 27? W czym przeszkadza "Asereje"? Dobrze wiesz, że żadna noc spędzona w łóżku przy "Butterfly" Crazy Town nie była błędem. Była szansą na przyznanie się do popełnianych błędów.
Włącz jeszcze raz "Czerwone korale" Brathanków, wsłuchaj się w słowa "Pokolenia" Kombii. Sprawdź wreszcie, o czym śpiewa Garou w "Seul" i In-grid w "Tu es foutu". I wraz z nadejściem 2021 roku warto zdmuchnij wszystkie wspomnienia niczym zaległy kurz, tak już (tak już).
Nie warto pamiętać sytuacji, w których serce klęka. Warto wejść w Ustawienia, potem w Społecznościowe i przesunąć suwak na "Sesja prywatna" i dać sobie tyle Denzela i Norbiego, ile dusza zapragnie.
I w grudniu następnego roku wróć ze starannie wypielęgnowanym i prawdziwym Spotify Wrapped, którego przed Rojkiem nie będziesz się wstydzić.
To jest ASZdziennik, ale to prawda.