
Reklama.
- Zawsze powtarzałem i powtarzam: Religia jest najważniejszym przedmiotem ponieważ przygotowuje do życia wiecznego. Pozostałe zaś przedmioty przygotowują jedynie do życia doczesnego - napisał kapłan.
Oprócz stwierdzenia, że religia jest takim pośmiertnym WuDeŻetem, szczeciński duchowny napisał też, że rodzice, którzy wypisują dzieci z religii "kaleczą" swoje dzieci i nie pozwalają na ich rozwój duchowy i intelektualny.
A, no i jak dzieci nie będą chodzić na religię, to pójdą do piekła.
- Bycie dobrym nie jest przepustką do Nieba. Do Nieba wpuszcza przyjęty Chrzest, pogłębiona wiara i Komunia Święta - mówi ksiądz.
Zachowanie księdza zostało potępione przez kurię, która stwierdziła, że nie można za spadek liczby wiernych bezrefleksyjnie winić rodziców uczniów bez przyznania, że winę ponosi również instytucja Kościoła przez systemowe tolerowanie pedofilii, liczne nienawistne wypowiedzi czy wywieranie nacisku politycznego.
Nie no, żartujemy. Według kurii list księdza to rodziców jest zupełne OK. Bo to taka forma ewangelizacji.
To jest ASZdziennik, ale list szczecińskiego księdza nie został zmyślony.