
Reklama.
- Rok temu to było coś - mówi ze wzruszeniem 36-letni Marek, który podczas Black Friday A.D. 2019 zdobył konsolę, blender kielichowy, kurtkę typu parka i jedenaście siniaków. - A dzisiaj? Mogę najwyżej zrobić zakupy w internecie. Gdzie w tym wyścig, walka, adrenalina?
To prawda. Jak dowiaduje się ASZdziennik, na samym tylko Allegro są 162 mln ofert, więc na promocję załapią się nie tylko najszybsi i najsilniejsi.
Płyta z nostalgicznymi dźwiękami uderzeń, przewracanych pudeł, groźnych stęknięć walczących i ostrzegawczych krzyków obsługi spodobała się też 24-letniej Martynie.
- Ja wiem, że przy zakupach online są te bezpłatne dostawy, zwroty, no i paczki szybko idą - opowiada 24-latka, posiadaczka Allegro Smart. - Ale czy to może się równać z realem?
Martyna wciąż żyje wspomnieniami wszystkich minionych Black Friday, kiedy rzutem na taśmę wydzierała komuś sprzed nosa ostatni sweter w swoim rozmiarze. A potem stała, pocąc się w płaszczu, z naręczem ciuchów w kolejce do kasy na trzydzieści osób.
- Tyle czasu, żeby sprawdzić cenę i dokładnie obmacać tkaninę... - docenia dawne dzieje 24-latka. - Jasne, ciężko się trzymało te wieszaki, ale to był ciężar triumfu.
Dziś Marek, Martyna i miliony innych Polaków przy spokojnych zakupach w internecie włączają relaksacyjną płytę pt. "Bójka o telewizor", by chociaż przez chwilę poczuć, że krew na powrót wartko krąży im w żyłach, a wzrok wyostrza się niby sokołowi.
I kto wie, może nawet uda im się utrzymać to uczucie przez cały Black Week.
Bo oprócz "Kup teraz" zawsze mogą jeszcze coś policytować.
To jest ASZdziennik dla Allegro.