
Reklama.
Brak pomysłów na prezent dla siostry, wyprzedane modne zabawki, których zażyczył sobie siostrzeniec, kosztowne zakupy na ostatnią chwilę, nerwowe oczekiwanie na kuriera oraz ta niepewność, czy cioci na pewno spodoba się ta sama świeczka zapachowa piąty rok z rzędu.
To wszystko będzie wypominać Agnieszka swoim znajomym, bo oni w ten sam sposób uprzykrzali jej życie przez ostatnie kilkanaście lat.
A teraz przyszedł czas na słodką zemstę.
- Ja to wszystkie prezenty już kupiłam, a wy? - zapytała Agnieszka na czasie grupowym. - Jak tam, też możecie już odetchnąć z ulgą, zaparzyć kakao z pianką, owinąć się w kocyk, włączyć świąteczną playlistę z Maraiah Carey i po prostu czekać na pierwszą gwiazdkę?
Agnieszka dobrze wie, że nie mogą. Chce jednak odpłacić się pięknym za nadobne.
- Chcę żeby chociaż przez chwilę bali się o jutro - tłumaczy nam Agnieszka. - Dlatego nawet się nie zająknęłam o Black Week w Neonet, chociaż już miałam na końcu języka.
Agnieszka nie musiała nawet wychodzić z domu, by poznać słodki smak zemsty. Wystarczyło, że otworzyła Chrome'a i z premedytacją dodawała do koszyka prezenty myśląc, jak bardzo zaboli to jej znajomych.
Dzięki wyprzedażom i promocjom w Neonet zyskała nie tylko satysfakcję ze zrujnowania listopada swoim znajomym, ale również m.in. konsolę na raty dla całej rodziny pod choinkę i satysfakcję ze spełnienia marzeń. I Assasin's Creed Valhalla. Dla siebie, bo też zasłużyła.
Tańszy o 500 zł smartfon Samsunga kupiła niby dla mamy, ale dodając go do koszyka myślała bardziej o minie znajomych, gdy obwieści, że cały grudzień może już tylko oglądać seriale i nie myśleć o zakupach.
- Mija druga godzina odkąd wysłałam pytanie, czy na pewno już wszystko mają, i nadal nikt nie ma odwagi odpowiedzieć - cieszy się zrelaksowana Agnieszka, przeglądając czat spod kocyka.
Bohaterka świąt 2020 nie wie tylko jednego.
Nikt z jej znajomych nie zawraca sobie głowy jakimśtam czatem, bo każdy scrolluje ofertę Black Week w Neonet.
To jest ASZdziennik dla Black Week w Neonet.