
Reklama.
- Już myślałam, że kontakt nam się urwał, a tu proszę - opowiada z rozczuleniem 24-letnia Ewa, była Przemka.
Jak opowiada ASZdziennikowi Ewa, urocze zaproszenie od byłego chłopaka dostała w niedzielę chwilę po pierwszej w nocy.
- Kto inny o tej porze znalazłby czas, żeby pomyśleć nie o sobie, tylko o innych, i zaproponować odnowienie znajomości? - pyta retorycznie 24-latka.
- Sporo dla mnie znaczy to, że po prawie roku od naszego rozstania odezwał się akurat ode mnie. Cieszę się, że wciąż zajmuję ważne miejsce w jego sercu - dodaje Ewa, która jest kompletnie prawdziwa i w ogóle nie zmyśliliśmy jej słów, bo chyba każda dziewczyna zareagowałaby tak samo.
- Zresztą od razu po takim ruchu widać, jaki to dobry i wartościowy człowiek - kończy 24-latka, rozczulona pięknymi wspomnieniami swojego eks-związku.
Co więcej, serdeczność Przemka sięga jeszcze dalej. Wiadomość do Ewy to wcale nie jego najbardziej spektakularny piękny gest.
Bo to samo jednocześnie wysłał do swojej byłej z liceum.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.