Fot. 123rf.com
Reklama.
- Leżakowanie ma w tych trudnych czasach przynieść uczniom trochę odpoczynku - powiedział rzecznik MEN. - Zwłaszcza najciężej chorym.
Sale gimnastyczne podstawówek, techników i liceuów zostaną zastawione łóżkami, które nie tylko umożliwią drzemkę w ciągu dnia, ale też będą wyposażone w wieszak na kroplówki i miejsce na kartę pacjenta. Gotowe sale w jak największej liczbie szkół osobiście skontroluje nowy minister edykacji Przemysław Czarnek.
Dla uczniów, których organizmy będą najbardziej wycieńczone, uruchomione zostaną tzw. OIL-e - Oddziały Intensywnego Leżakowania położone najbliżej gabinetu szkolnej pielęgniarki. Będą tam dostępne respiratory, po wcześniejszej rezerwacji u dyżurnego klasy.
Leżakowanie ma trwać jedną godzinę lekcyjną dla uczniów bezobjawowych i skąpoobjawowych, a dla reszty może się przedłużyć na inne lekcje, z wyjątkiem religii.
To jest ASZdziennik, ale MEN naprawdę nadal nie zamyka szkół.