Skandal w Kraśniku. Biegacz z tęczową flagą strollował radnych na ich własnym półmaratonie
ASZdziennik
28 września 2020, 10:33·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 28 września 2020, 10:33
- Trafił się bieg, a że ostatnie działania tutejszych radnych kłócą się z moimi życiowymi poglądami, które wpaja mi od dzieciaka Tata pochodzący z tych rejonów, to postanowiłem zrobić mały manifest - napisał biegacz, który w weekend pokonał półmaraton w Kraśniku, a nagrodę odebrał z tęczową flagą.
Reklama.
Do strollowania radnych, którzy przyjęli uchwałę anty-LGBT, doszło na mecie Półmaratonu im. 24 Pułku Ułanów w Kraśniku.
- Na szybko ogarnąłem kolorową czapeczkę ze śmigiełkiem w ramach solidarności ze społecznością LGBT oraz zasygnalizowania, że 5G czy WiFi w szkołach to nie jest czarna magia - napisał Biegowy Świr na Facebooku.
- Jako sportowiec, lekarz, opiekun osoby niepełnosprawnej, członek partii Razem i w końcu po prostu jako człowiek nie mogę przyzwalać na brak tolerancji i wykluczenia - podkreślił.
Biegacz zaznaczył, że spotkał się tylko i wyłącznie z ciepłym odbiorem zarówno przed biegiem, jak również w trakcie i po.
Podobno fotki z półmaratonu wrzucał na Fejsa korzystając z 5G, a mimo to jest cały i zdrowy.
To jest ASZdziennik, ale nic nie zostało zmyślone.