Od 9,99 zł za 45 minut zaczynają się ceny za wybuffowane dzieci w najnowszej wersji Librusa. Dzięki mikropłatnościom, rodzice mogą kupić gotowego ucznia z lepszymi statami, zamiast bez końca grindować sprawdziany stworzonymi przez siebie postaciami.
Legendarny prymus Wiktor ze średnią 5,2 na koniec semestru zamiast klasowego średniaka Jasia, któremu energii starcza raptem na trzy godziny zajęć pozalekcyjnych? To marzenie każdego rodzica!
- Hejterzy powiedzą, że deweloperzy chcą wyciągnąć od nas kasę, ale Wiktor naprawdę tchnął w Librusa dużo świeżości - przyznaje 43-letni pan Mariusz, który za 199 zł kupił pakiet premium na cały miesiąc. - To dobra oferta, bo Jaś miał w tym czasie sprawdzian z geografii, klasówkę z matematyki i rozprawkę na polski.
Librus dodał na początek 12 prymusów. Wśród nich, oprócz najbardziej uniwersalnego Wiktora, jest Marysia - laureatka matematycznego Kangura, Jacek bijący na głowę inne postacie pod względem frekwencji, Zuzia z wysoką charyzmą, dzięki której próby przełożenia sprawdzianu zawsze kończą się powodzeniem, oraz Karolek, który choć sam nie posiada specjalnych zdolności, ale bardzo szybko przepisuje prace domowe od innych postaci.
- Zawsze w Librusie miałem postać z dobrze rozwiniętymi naukami ścisłymi, a dzięki mikrotransakcjom mogę wreszcie sprawdzić, jak to jest grać humanistką - cieszy się mama 12-letniej Agaty.
Rodzice chwalą również rankingi, które pojawiły się w najnowszej aktualizacji Librusa i pokazują dzieci z najwyższą średnią ocen w klasie. Librus zapowiada, że długo wyczekiwane tryby PVP i battle royale pojawią się jeszcze w tym semestrze.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.