Fot. Maciek Jaźwiecki/Agencja Gazeta, WikiMedia Commons/Pibwl (CC BY-SA 3.0), Twitter/ORLEN
Reklama.
- Zieleń to kolor nadziei, polskich traw i świeżych kłosów zbóż - powiedział na specjalnej konferencji premier Mateusz Morawiecki. - To także kolor ekologii i troski o środowisko. Cieszymy się, że ramię w ramię z Polakami zrealizowaliśmy tak piękny cel. Do przodu!
Teraz wszyscy malkontenci i niedowiarkowie wiedzą już, dlaczego Polska w 2019 r. blokowała wpisanie roku 2050 jako terminu osiągnięcia neutralności klimatycznej przez państwa członkowskie UE. Po prostu wiedzieliśmy, że zrobimy to szybciej.
- Nie po raz pierwszy udowadniamy, że nie musimy naśladować Europy: możemy ją prześcignąć - powiedział premier. - Chciałbym zobaczyć, która elektrownia w Niemczech, Francji czy Szwecji może poszczycić się tak pięknym zielonym kolorem.
Co więcej, na Bełchatowie się nie skończy. W kolejce do malowania są już kolejne największe elektrownie w Polsce: Kozienice (węgiel kamienny), Opole (węgiel kamienny, biomasa), Połaniec (węgiel kamienny, biomasa), Rybnik (węgiel kamienny) czy Dolna Odra (węgiel kamienny).
Według naszych informacji w wiosennych, zielonych barwach będą także kominy kolejnej inwestycji Orlenu - elektrowni gazowej w Ostrołęce.
- Jak szaleć, to szaleć - mówi prezes PKN Orlen Dariusz Obajtek. - W naszym dążeniu do neutralności emisyjnej nie będziemy szczędzić farby ani pędzla.
Wciąż nie wiadomo jeszcze tylko jednego.
Który producent zielonej farby tak dobrze zna się z jakimś ministrem.
To jest ASZdziennik. Prawie wszystko zostało zmyślone, ale Orlen naprawdę pokazał nowe, zielone logo.