
Reklama.
Sytuację z udziałem Kanthaka, która miała miejsce w przyjaznym LGBT krakowskim klubie Kitsch, opisał działacz Lewicy Michał Kowalówka:
"Po wstrętnych atakach J. Kanthaka wymierzonymi w LGBT+ podjąłem decyzję (nie znoszę hipokryzji i szczucia na mniejszości) o ujawnieniu faktu: przed laty w 2011r. w krakowskim klubie Kitsch Janek - wtedy mi nieznany - wielokrotnie i obcesowo nagabywał mnie swoją ofertą seksu oralnego" - napisał Kowalówka. Jak sprecyzował w kolejnym tweecie, chodziło konkretnie o dictum "Obciągnąłbym ci".
Na czym polega terapia, którą miał przejść poseł prawicy?
Po pierwsze: trzeba przyjąć do wiadomości, że czasy, kiedy można było molestować chłopaków po klubach, proponując im blowjoba, dawno minęły. Następnie, już jako porządny obywatel, należy przejść do w pełni akceptowanej działalności politycznej, jaką jest bezczelne szczucie na całą grupę społeczną. Czy to nie piękne, że każdy może się nawrócić i odmienić?
Jak dowiaduje się ASZdziennik, spektakularny sukces Kanthaka zainspirował władze PiS do rozpoczęcia programu konwersyjnego na szerszą skalę.
Przyjmą w swoje szeregi każdą homoseksualną osobę w zamian za to, że będzie pieprzyć w telewizji głupoty o sklepach mięsnych LGBT.
To jest ASZdziennik. Troszkę zmyśliliśmy, ale tweet Michała Kowalówki jest prawdziwy.