Rada Języka Polskiego wydała opinię w sprawie słów "Murzyn" i "Murzynka". Profesor Marek Łaziński z Uniwersytetu Warszawskiego stwierdził, że słowo jest przestarzałe i obraźliwe. Nie przewidział jednego: biali użytkownicy Twittera z Polski stwierdzili, że przecież ich nie obraża.
Prof. Łoziński podkreślił m.in., że słowa "Murzyn"/"Murzynka" określają nie narodowość ani pochodzenie geograficzne, tylko kolor skóry, a ta cecha podobnie jak kolor włosów, wzrost, typ figury nie musi być istotna w opisie człowieka.
Dla białej polskiej prawicy było to zbyt wiele. Oto jej reakcje na opinię RJP.
1. "Murzyn" nie obraża, a jak coś, to wypad na palmę
2. Agatonowi Kozińskiemu nie przeszkadza, gdy ktoś go obraża
3. Satyryk prawicy wykonuje brawurowy akt obywatelskiego nieposłuszeństwa i wspina się na wyżyny komedii
4. Twitterowicz zauważa, że w sumie to nie ma się w Polsce kto obrażać
5. Prof. KUL sugeruje, że jeszcze trochę, a będą chcieli w Polsce brać śluby i adoptować dzieci