Wreszcie: posłowie rozwiążą dylemat, czy aresztować ludzi za obchodzenie Halloween [SERIO]
ASZdziennik
16 lipca 2020, 12:19·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 lipca 2020, 12:19
Halloween nierozerwalnie kojarzy się z trzema rzeczami. Z przebraniami za postaci rodem z horrorów, dziećmi wyłudzającymi od obcych cukierki i dylematem: czy osób świętujących Halloween nie powinno się przypadkiem karać więzieniem? Posłowie wreszcie pochylą się nad tym ostatnim zagadnieniem.
Reklama.
Komisja sejmowa rozważy ustawę przewidującą kary grzywny lub więzienia za wypowiadanie 31 października słów "cukierek albo psikus" czy przebieranie się za straszną postać. Wpłynęła ona w formie petycji, a marszałkini Sejmu Elżbieta Witek nadała jej bieg.
– Kto w dniu 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni – można przeczytać w petycji.
– Kto w dniu 31 października chodzi i puka po mieszkaniach, prosząc o cukierki, lub ostrzegając przed popełnieniem złośliwego żartu – podlega karze grzywny w wysokości co najmniej 500 złotych lub karze ograniczenia wolności – czytamy dalej.
Autorem projektu jest anonimowy obywatel, który na męczące wiele osób pytanie "czy mam pozwolić ludziom bezkarnie wycinać buzie w dyniach?", odpowiedział "NIGDY". Swoje stanowisko uargumentował słowami, że celebrowanie Halloween "nie tylko szkodzi pamięci zmarłych i niszczy katolicką tradycję, lecz także zagraża duszy".
Kiedy posłowie rozwiążą już kwestię kar aresztu za obchodzenie Halloween, zajmą się propozycją kastracji za lanie wosku w Andrzejki.
To jest ASZdziennik, ale (oprócz ostatniego zdania) to prawda.