Wiadomości TVP: potrzeba nam szacunku i pojednania. Także Wiadomości: wstrętne PO tego nie chce
ASZdziennik
15 lipca 2020, 11:19·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 lipca 2020, 11:19
Po wyborach przyszedł czas na wielką narodową zgodę! W swoim materiale "Wszyscy Polacy to jedna rodzina" Wiadomości TVP wzorem Andrzeja Dudy zaapelowały o szacunek, pojednanie i podanie sobie ręki ponad podziałami. Jednocześnie podkreśliły, że Koalicja Obywatelska jest zaciekła, uparta, zacietrzewiona i tylko udaje, że lubi zgodę.
Reklama.
- Trudno chyba znaleźć inną drogę do tego, żebyśmy jako społeczeństwo, jako naród umieli bardziej być ze sobą, niż poprzez szacunek - powiedział Andrzej Duda, który normalnie okazuje szacunek wszystkim, na przykład osobom LGBT. - Proszę, żebyście mi pomogli naszą Polskę sklejać.
Jak podkreśliły Wiadomości, również Rafał Trzaskowski mówił o odbudowywaniu wspólnoty. Cóż jednak znaczą jego puste słowa i gesty, skoro po dwóch dniach dalej nie spotkał się z Dudą? Być może to dlatego, że wcale nie chce zasypywać podziałów w polskim społeczeństwie, tylko - w przeciwieństwie do TVP - bez końca jątrzyć.
Wiadomości niekonfrontacyjnie i w duchu pojednania pokazały także, jak brzmią głosy ze środowisk obu kandydatów. W tym celu zderzono ze sobą łagodną, ciepłą wypowiedź senator PiS Marii Koc dla TVP oraz dwa zdania wygłoszone przez Cezarego Tomczyka z PO. Ten ostatni, podsumowując kampanię, powiedział:
- Z tego powinniśmy wyciągnąć wnioski na przyszłość. Wiemy, z jakim wrogiem się mierzymy.
Aby nienachalnie, serdecznie zaznaczyć, że ten okropny Tomczyk nie traktuje PiS jak przyjaciela, Wiadomości powtórzyły to ostatnie zdanie dwa razy, bo może ktoś mógł nie dosłyszeć czy coś.
Ciekawe wyjaśnienie nietypowej narracji o pojednaniu, którą zaprezentowała telewizja, przedstawił Jakub Maciejewski z "Sieci":
- Pamiętajmy, że dziennikarze TVP czasem bardziej przeżywają emocje polityczne niż sami politycy.
Tyle że chyba się przejęzyczył, bo zamiast "dziennikarze TVP" powiedział "wyborcy".