Fot. Facebook/Rafał Trzaskowski | wiadomosci.tvp.pl
Reklama.
Dlatego postanowiliśmy pomóc Wiadomościom. Oto scenariusz dzisiejszego wydania, z którego mogą śmiało skorzystać.
- Komunia - nie, szczepienia - tak: to najwyraźniej motto kandydata Koalicji Obywatelskiej - mogłaby powiedzieć Danuta Holecka w Wiadomościach. W przeciwieństwie do prezydenta Andrzeja Dudy, który myśli niezależnie i jest przeciwny obowiązkowym szczepieniom, Trzaskowski bezmyślnie uległ propagandzie Big Pharmy i lobby pediatrów.
Kandydat siłą zmusił własne dzieci do poddania się szczepieniom. Były za małe, by protestować - część szczepień odbyła się wręcz w niemowlęctwie. Nie bez winy jest również żona Trzaskowskiego, Małgorzata, która biernie przyglądała się procederowi wkłuwania grubych igieł w drobne ciałka.
- Gruźlica, wirusowe zapalenie wątroby, pneumokoki, polio, świnka, różyczka, odra - tak reporter TVP mógłby wyliczyć niektóre bolesne ukłucia, na które okrutny Trzaskowski naraził własne dzieci. - A kto wie, czy nie także rotawirusy i ospa wietrzna.
Wiadomości mogłyby dotrzeć również do pielęgniarki z przychodni dzieci zdrowych, by zaświadczyła, że podczas szczepień przypominających córka Trzaskowskiego głośno płakała. Nawet dziecięce łzy nie zdołały jednak zmiękczyć twardego serca kandydata. Przeciwnie: Trzaskowski zaczął manipulować córką, obiecując, że jak będzie dzielna, to jej kupi lizaka z Barbie i żelopisy.
- Czy Polacy chcą prezydenta, który nie cofa się przed przekupstwem? - mógłby zapytać reporter TVP, żeby każdy telewidz mógł we własnym sercu uznać, że nie chcą.
To jednak nie koniec zapędów Trzaskowskiego - człowieka, który tańczy, jak mu kalendarz szczepień zagra, nie bacząc na autyzm, NOP-y i to, że Jerzy Zięba się z nim nie zgadza.
Bo ponoć ten zwyrodnialec nawet psa zaszczepił na nosówkę, a siebie dobrowolnie na grypę.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone. Dzieci Trzaskowskiego pewnie przyjęły obowiązkowe szczepienia, bo czemu nie, ale nikt z nas tego nie sprawdzał.