Podczas ostatniej wizyty Andrzeja Dudy w Białym Domu, polski prezydent na pewno w pełni wykonał jeden jej cel. Podpisał się w księdze pamiątkowej Donalda Trumpa.
Wiele osób po zobaczeniu zdjęcia, na którym Andrzej Duda z miną pilnego pierwszoklasisty wpisuje się do księgi, żartowało, ze Duda wziął się za podpisywanie jeszcze zanim Trump zdążył usiąść.
Kiedy jednak zna się treść wpisu prezydenta RP, ochota na żarty przechodzi. ASZdziennik dotarł do księgi pamiątkowej i słowa Andrzeja Dudy to zaskakujące, dramatyczne wołanie o pomoc.
- Drogi Panie Prezydencie Donaldzie Trumpie, chciałbym życzyć Panu, żeby URATOWAŁ MNIE PAN PRZED DRUGĄ KADENCJĄ BŁAGAM NIE CHCĘ BYĆ JUŻ MEMEM NA FACEBOOKU NA TWITTERZE NA TIK TOKU WSZĘDZIE MUSZĘ SIĘ UŚMIECHAĆ CIĄGLE UŚMIECHAĆ I MACHAĆ NIE CHCĘ KANDYDOWAĆ ALE ON MI KAŻE NIC NIE ROZUMIEM TYLKO PODPISUJE WSZYSTKO PODPISUJE JUŻ NIE MOGĘ CZUJĘ TYLKO BÓL BŁAGAM POMOCY, z wyrazami szacunku, Andrzej Duda - napisał prezydent.
Z wpisu wynika, że Duda przechodzi poważny kryzys egzystencjalny i boi się, że zostanie wybrany prezydentem na kolejne pięć lat. Teraz to od obywateli zależy, czy w zbliżających się wyborach ulżą mu w tym cierpieniu.
To jest ASZdziennik. Wszystkie wpisy do księg pamiątkowej Donalda Trumpa zostały zmyślone.