Przeczytaliśmy, co o debacie pisze portal Karnowskich. I to jest niezły kosmos [10 CYTATÓW]
ASZdziennik
18 czerwca 2020, 11:43·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 czerwca 2020, 11:43
Nie cichną komentarze po debacie prezydenckiej, jaką mogliśmy wczoraj oglądać w TVP. Co powinniśmy myśleć o kandydatach, ich poglądach i stylu wypowiedzi, a także o pytaniach prowadzącego Michała Adamczyka? Postanowiliśmy sprawdzić to w wiarygodnym i bezstronnym źródle, jakim jest portal braci Karnowskich wpolityce.pl.
Reklama.
I to jest taki odlot, że nie mogliśmy nie wybrać dla was najlepszych kawałków.
1. O Rafale Trzaskowskim:
(...) próbował trzymać na wodzy agresję, która – jak wynika z codziennej obserwacji rozmaitych wystąpień - jest jego naturalnym sposobem wyrażania myśli.
Próbował, ale redaktorzy wpolityce.pl go przejrzeli.
2. O kandydatach prawicy:
Zawiedli pozostali kandydaci szeroko pojętej prawicy. Nie chodzi o to, że źle wypadli. Chodzi o to, że o ile liberałowie i lewica konsekwentnie podszczypywali prezydenta Dudę, to oni - zamiast punktować III RP choćby w kwestii imigracji - także podszczypywali prezydenta Dudę.
Jacek Karnowski zawiedziony kandydatami: nie chwalili innego kandydata.
3. Dalej o kandydatach prawicy:
Ciekawe, czy jeśli wygra Trzaskowski, wezmą na siebie choć część odpowiedzialności za rewolucję, którą nam tu urządzi lewica?
No to nam się szykuje lewicowa rewolucja pod sztandarem PO.
4. O dzieciach, katolikach i natrętnej musze:
Wokół Waldemara Witkowskiego latała mucha, być może dziwiąc się jego tezom o prześladowaniu dzieci, które nie chodzą na religię. Bo przecież dziś, jeśli się kogoś w Polsce prześladuje, to coraz częściej właśnie wierzących.
To prawda, a oprócz tego Rafał Trzaskowski chce przerobić bazylikę w Licheniu na muzeum komunizmu.
5. O Robercie Biedroniu:
Jedno trzeba mu jednak oddać: nie udaje, że chciałby zostać prezydentem wszystkich Polaków, tylko z konsekwentną zapalczywością broni swoich homoseksualnych przekonań.
Homoseksualne p r z e k o n a n i a.
6. O bycie:
Rafał Trzaskowski stał się bytem wewnętrznie sprzecznym.
Ani chybi za dużo się naczytał Spinozy.
7. O wielkich miastach:
To moment w którym narracja o Trzaskowskim, który „trzaska”, zaczyna się rozpadać. Jak widać, „trzaska” on tylko na przyjaznych, przygotowanych rynkach wielkich miast, gdzie czyta przygotowane przemówienia.
Podczas gdy Andrzej Duda ściska na wiecach ręce prawdziwych, autentycznych Polaków, Trzaskowski odwiedza rynki potiomkinowskie przygotowane przez propagandę.
8. O najlepszym kandydacie:
Tym mocniej rysuje się na tym tle postać prezydenta Andrzeja Dudy. Jego wizja Polski, horyzont w widzeniu spraw, znajomość realnych problemów, potrzeb społecznych i gospodarczych, a przy tym duża pokora, spokój i opanowanie, pokazują że każdy z konkurentów, porywających się na powierzchowną krytykę, traci w tym zestawieniu.
Oto karzełki, które porywają się na giganta.
9. Jeszcze o najlepszym kandydacie:
Jedyne co można prezydentowi zarzucić to zbytnie skupienie się na sukcesach ostatnich pięciu lat.
Jak jednak o nich nie mówić, gdy są tak potężne?
10. I na koniec o samej debacie:
Widać, że także pytania przedstawiane przez red. Michała Adamczyka, mimo krytyki także ze strony części kandydatów, dobrze oddawały to, o czym myślą i rozmawiają Polacy.
Bo mądrzy Polacy w dobie pandemii, suszy, bezrobocia i nadchodzącego kryzysu gospodarczego słusznie zwracają myśli ku Absolutowi.
I dumają głównie o tym, gdzie dzieci mają się przygotowywać do pierwszej komunii.