
Reklama.
Dwudziestolatek bowiem wszystkich twórców gier, którzy do logotypów dodali tęczowe elementy.
Zaczęło się od CD Projekt RED. Nie poskutkował jego komentarz o tym, jak wiedźmin miał zabijać potwory, a nie je wspierać, ani groźba, że jeśli studio nie przeprosi, Adrian nie zagra już nigdy w żadną ich grę.
Nie poskutkowały też komentarze pod zdjęciami profilowymi Playstation, Xboxa, Bethesdy, Activision, Bioware, Team 17 i innych. Wyglądało, jakby te firmy w ogóle nie przejmowali się jego dożywotnim konsumenckim bojkotem spowodowanym widokiem kilku położonych obok siebie kolorowych pasków.
Adrian jednak był nieugięty. Wiedział, że zaczyna się od tęczowego logo, a potem w Wiedźminie będzie można spotkać łowcę geja albo czarodziejkę lesbijkę.
Trwał więc w proteście i grał w pasjansa. Przez chwilę przeszło mu też przez myśl, żeby wyłączyć internet, odpalić Chrome'a i zagrać dinozaurem skaczącym przez kaktusy, ale potem spojrzał na logo przeglądarki.
Było żółto-czerwono-zielono-niebieskie. Wolał więc nie ryzykować.
To jest ASZdziennik, ale pride month i zachowanie niektórych graczy nie zostały zmyślone.