Fot. Facebook/DaftPunk/TVP
REKLAMA
- Polska zapanowała nad pandemią sprawniej niż najbogatsze kraje świata - pochwalił nasz kraj jeden z członków Daft Punk. - Już za chwilę, dzięki rządowi Prawa i Sprawiedliwości, Polacy będą mogli zrobić to, co my zrobimy teraz - dodał, po czym oboje zdjęli hełmy i pokazali swoje twarze.
Uważni fani wypatrzyli też, że duet pojawił się na tle do złudzenia przypominającym parzenicę, słynny wzór hafciarski znany ze spodni góralskich z Podhala. To wystarczyło, by pojawiły się spekulacje, że duet pojawi się w lineupie tegorocznego Sylwestra Marzeń TVP. Byłby to mocny prztyczek w nos organizatorów Open'era, którzy od dawna starają się o ściągnięcie duetu do Polski.
Fani Daft Punk ciepło przyjęli gest duetu, ale podkreślają, że nie są zaskoczeni.
- To logiczne, w końcu nikt nigdy nie widział ich na jednej scenie - twierdzi fan, który od lat próbował rozgryźć prawdziwą tożsamość duetu i nie wierzył, że tworzą go Thomas Bangalter i Guy-Manuel de Homem-Christo.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.