
REKLAMA
Jak dowiaduje się ASZdziennik, konflikt upodobań towarzyszy parze już od dawna.
- Polskie morze to piękna bryza, długie spacery brzegiem morza i zachwyt nad potęgą żywiołu - zachwala Malwina. Jasiek natomiast uważa, że nie ma nic wspanialszego niż spojrzeć na pejzaż rozciągający się ze strzelistych szczytów Tatr.
Na szczęście w tym roku parze uda się połączyć obie pasje. On będzie mógł do woli podziwiać Zakopane przy stole w kuchni, a ona będzie miała świetny widok na potęgę żywiołu z kanapy.
O ile Malwina wciąż planuje raczej powiesić pełnoformatowy plakat z jednym zdjęciem, jej mąż zastanawia się nad kompilacją fotografii, które najbardziej przypomną mu prawdziwe wakacje.
- Myślę o czymś autentycznym, na przykład bąblach od nowych treków i kolejce aut na parking pod Morskim Okiem - mówi Jasiek. - Namawiam też Malwinę, żeby może jednak umieściła u siebie rozkrzyczane dziecko na bulwarze i smażonego dorsza za 40 zł.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, mimo tych negocjacji to pierwszy raz, kiedy decyzja w sprawie letniego urlopu została podjęta bez głośnych kłótni i cichych dni.
I na pamiątkę tego sukcesu para zrobi sobie jeszcze magazyn "Na zgodę".
To jest ASZdziennik dla Empiku Foto i jego fotoplakatów.