Fot. "Sieci"
Reklama.
Na okładce najnowszego wydania "Sieci" widzimy lekarza, którego bracia Karnowscy uznali za bojownika z pierwszej linii frontu walki z koronawiursem.
logo
Fot. "Sieci"
Uważni czytelnicy zauważą, że lekarz z okładki "Sieci" trochę różni się od tych zwykłych pracowników służby zdrowia. Tych: którzy walczą z epidemią pomimo niedoboru maseczek lub kombinezonów.
Bo bohater okładki "Sieci", oprócz tego, że jest lekarzem, jest także posłem PiS i byłym marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim.
Ale nie to jest w okładce "Sieci" najdziwniejsze.
Karnowscy swoją okładką zaskoczyli bowiem nie tylko lekarzy, pielęgniarki, ratowników, farmaceutów czy laborantów, którzy swoje zdrowie i życie narażają każdego dnia.
Zaskoczyli także samego Stanisława Karczewskiego, który właśnie ujawnił, że jego dyżur w szpitalu z okładki tygodnika Karnowskich "to nie była ciężka praca".
- Moja praca polegała na rozmowach z personelem, z pacjentami - powiedział w rozmowie w RMF FM.
Najwyraźniej nie widział jeszcze okładki, którą przygotowali mu bracia Karnowscy.
To jest ASZdziennik, ale okładka "Sieci" nie jest zmyślona.