
Reklama.
Według polityka to super, że wirus zabija 10% zarażonych (tak naprawdę ok. 3,4%), bo "umierają najsłabsi i najmniej przezorni", a to prowadzi do poprawy puli genetycznej narodu i ludzkości.
Niestety, wkrótce po opublikowaniu kontrowersyjnego wpisu na Twitterze 77-letni Korwin-Mikke sam stwierdził, że jakoś gorzej się czuje i "chyba coś go bierze".
Osoby z bliskiego otoczenia lidera Konfederacji przyznały nawet, że polityk nie miał siły wstawić kolejnego postu chwalącego eugenikę, tym razem z nawiązaniem do Hitlera, ponieważ dostał temperatury i musiał się położyć.
Niezależnie od tego, jak rozwinie się choroba u Korwin-Mikkego, ojca siedmiorga dzieci, pula genetyczna narodu i ludzkości nie ulegnie już zmianom.
To jest ASZdziennik. Choroba pana Janusza została zmyślona, ale jego wpis nie.