Nie jesteśmy lekarzami, ale Jerzy Zięba też nie. Raczej nie polecamy jego terapii na koronawirusa
ASZdziennik
29 stycznia 2020, 11:08·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 29 stycznia 2020, 11:08
Choć dla niektórych może być to szokiem, to nie jesteśmy lekarzami. Jerzy Zięba też nie jest lekarzem, tylko sprzedawcą soku z kiszonej kapusty opakowanego w dziwny marketing. Dlatego na równych prawach z Jerzym Ziębą ośmielamy się mówić: nie stosujcie patentu Jerzego Zięby na koronawirusa.
Reklama.
Instrukcję dla lekarzy, którzy będą borykać się koronawirusem w Polsce, znany znachor zamieścił na YouTubie. Zamieszczamy ją z adnotacją: nie próbujcie tego ani w domu, ani w szpitalu.
No chyba że bardzo musicie, to polecamy tylko punkt 14. Temperaturę mierzcie sobie do woli. Ale prosimy, nie wstrzykujcie sobie perhydrolu, złota ani węgla drzewnego.
Nadal nie jesteście przekonani? OK.
Jeżeli naprawdę naprawdę naprawdę musicie słuchać rad Zięby o zdrowiu, to mamy dla was lepszy patent: jedźcie od razu na kolonie do Wuhanu, żeby się uodpornić.
To jest ASZdziennik, ale Jerzy Zięba nie jest zmyślony.