Konfederacja chyba chce zakazać tlenu. Bo dwa atomy tej samej płci nie powinny łączyć się w pary
ASZdziennik
23 stycznia 2020, 10:55·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 23 stycznia 2020, 10:55
Weźcie głęboki oddech, bo to być może wasz ostatni. Poseł Konfederacji Artur Dziambor ostro skrytykował pomysł legalizacji związków jednopłciowych i najwyraźniej żąda ogłoszenia Polski strefą wolną od tlenu. Na Twitterze postawił sprawę jasno: nie ma zgody na łączenie się w pary atomów tej samej płci.
Reklama.
Chodzi m.in. o tlen, który najczęściej widywany jest w parach z innymi atomami tlenu. Obrzydliwe.
- Wodór z wodorem wody nie stworzą, a z tlenem już tak. Takie prawo natury - napisał poseł Dziambor w odpowiedzi na tweet partii Razem na temat małżeństw jednopłciowych.
Nie wiemy, dlaczego w komentarzu do wpisu na temat ludzi poseł poruszył temat pierwiastków chemicznych, ale z nauką nie będziemy się przecież kłócić.
- Wodór i tlen zostały stworzone po to, by wydawać na świat wodę - tłumaczy ASZdziennikowi osoba z bliskiego otoczenia posła Konfederacji. - Bo co to by było, gdyby wodorowi na starość nie miał kto podać szklanki wody?
Poseł nie chciał skomentować plotek, jakoby popularyzowaną przez niego wodę tworzył poliamoryczny związek dwóch wodorów i jednej tlenki. Stwierdził, że wedle jego wiedzy, woda nadal ma normalny wzór HO.
Wiadomo jednak, że prawo natury jest takie, że normalny związek chemiczny tworzą pan pierwiastek i pani pierwiastek. Żadna homopropaganda tego nie zmieni. Bo prywatnie to niech sobie ten tlen robi co chce. Dla nas to on może się nawet łączyć z wapniem.
Ale niech nie wchodzi nam do powietrza, żeby dzieci musiały go potem wdychać na ulicach.
To jest ASZdziennik, ale tweet posła Konfederacji nie został zmyślony.