W sobotę w Obornikach odbył się piłkarski puchar charytatywny zorganizowany przez kibiców Lecha Poznań. Zbierano pieniądze na leczenie 13-letniej Michaliny chorej na ostrą białaczkę limfoblastyczną typu B.
Turniej został przerwany koło godziny 17 z powodu ataku dzielnej husarii połączonych sił kibiców Legii Warszawa i Zagłębia Sosonowiec, która runęła znienacka, aby porwać proporce Lecha Poznań. Niedzielni fani sportu mogliby się zawahać w obliczu charytatywnego charakteru turnieju, ale nie ta trzydziestka zamaskowanych bohaterów.
Śmiałkom nie przeszkodziła też przewaga liczebna przeciwników, którzy ruszyli do walki i wkrótce odparli atak. Cytując jednego z gospodarzy:
- Ostatecznie dostali taki wjeb, że kilku w szpitalu, a auta też niesprawne do powrotu.
Policja zatrzymała jednego z brawurowych najeźdźców. Liczy on na szybkie zwolnienie z aresztu, bo planował w najbliższym czasie odpalić race w schronisku i obrzucać hospicjum kamieniami.
To jest ASZdziennik, ale kibole nie zostali zmyśleni.