Za obrazę uczuć religijnych powinni odpowiedzieć parafianie z Psar w Wielkopolsce. Ksiądz w poruszającym liście ujawnił, że padł ofiarą uporczywego nękania z ich strony. "Skąpcy" i "głupcy" dali mu tylko 10 tysięcy złotych, a chciałby trochę więcej.

Reklama.

Fot. reddit.com/r/polska

Reklama.

Wzruszający list proboszcza pojawił się na tablicy ogłoszeniowej pod kościołem. Ksiądz dokładnie wylicza w nim, ile pieniędzy zebrał na wymianę drzwi na plebanii. Posługuje się autorskim współczynnikiem "ofiarności", który wynosi zaledwie 36 procent.

"Kpina i szydera z ks. Proboszcza" - poskarżył się ksiądz z Psar w liście do wiernych, który zaniżają ofiarność i nie wpłacili nawet 50 złotych. Tym, którzy zapłacili zgodnie z oczekiwaniami, proboszcz przekazał za to "wielki szacun, podziękowanie i ukłon".

A na koniec zadedykował im fragment Biblii, w którym wprost nazwał ich głupcami.

"Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem".

Bo przecież wiadomo, że wszystko powinno przypaść księdzu.

Z naszych ustaleń wynika, że wielbłąd już prawie przecisnął się przez ucho igielne.

To jest ASZdziennik, ale list nie został zmyślony.