Olśnienie wyborców PiS. Przeczytali u Jandy, że są prostytutkami i już będą głosować na opozycję
ASZdziennik
16 października 2019, 11:14·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 października 2019, 11:14
Krystyna Janda kolejny raz ujawniła swój polityczny geniusz. W swoim wpisie na Facebooku porównała ile PiS "rozdał" pieniędzy swoim wyborcom, a ile kosztuje noc z warszawską prostytutką. Na elektorat Prawa i Sprawiedliwości zadziałało to jak zimny prysznic i już za 4 lata zagłosują na opozycję.
Reklama.
Aktorka opublikowała grafikę z tekstem "Na PiS głosowało 8 mln ludzi, po tym jak PiS rozdał 100 mld socjalu w postaci różnych plusów, czyli jeden głos kosztował 12500 zł. PiS rządzi 1428 dni, czyli za jedną dobę PiS zapłacił 8 zł 75 gr swojemu wyborcy. Firma Sedlak&Sedlak podaje, że za noc z prostytutką w Warszawie trzeba zapłacić średnio 2256 zł."
Nie wszystkim się to spodobało. Pojawiły się komentarze przypominające Jandzie o dotacjach od miasta na jej teatry, padły określenia "niesprawiedliwa", "chamska" i "żałosna". Aktorka więc wpis usunęła.
Jednak ziarno zostało zasiane. Wielu wyborcom PiS post Jandy otworzył oczy i zrozumieli oni, że dotychczas zależało im jedynie na środkach do życia, a nie Wyższych Wartościach. Szacuje się, że w kolejnych wyborach 20-30% z nich zagłosuje na opozycję.
Chyba, że pani Krystyna znowu coś opublikuje, to może i z 50%.
To jest ASZdziennik, ale Krystyna Janda nie została zmyślona.