5 łatwych trików, które pomogą ci rozstać się z Sejmem [Krynicka, Piotrowicz i inni]
ASZdziennik
15 października 2019, 10:28·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 października 2019, 10:28
Czasami każdy, pomimo bardzo udanej kadencji, przestaje czuć zauroczenie i traci ochotę na zasiadanie w ławach sejmowych. Zapytaliśmy ekspertów o to, jak w 2019 roku najłatwiej uniknąć mandatu posłanki i posła. Oto 5 prostych trików, dzięki którym bez stresu pożegnasz się z Sejmem.
Reklama.
Nawet jeżeli nie pomogą, to i nie zaszkodzą.
1. Stanisław Piotrowicz.
Co robić?
Bądź partyjnym prokuratorem w PRL-u i z dumą kieruj pracami komisji sprawiedliwości i praw człowieka w Sejmie. Krzycz z uśmiechem "precz z komuną" na politycznych wiecach. Buduj wizerunek niezłomnego obrońcy Kościoła przez obronę księży pedofili.
Co mówić?
– Nikogo to w tym środowisku nie raziło, że ksiądz bierze dzieci na kolana, przytula je, całuje, dotyka i sam ksiądz potwierdza te fakty – mów o księdzu pedofilu z Tylawy, jak Piotrowicz w 2001 roku. – Ksiądz zaprzecza jednak, by miały one podtekst seksualny – mów jak Piotrowicz i dodaj tak jak on, że całowanie dzieci przez mężczyznę to "dawanie ciumka", a dotykanie w miejscach intymnych to testy "zdolności bioenergoterapeutyczynych".
– Pana głos i tak nic nie znaczy – powiedz do posła opozycji, któremu przestała działać karta do głosowania.
2. Marek Jakubiak.
Co robić?
Bądź fanem husarii, zniesienia obowiązku szczepień i ułatwienia dostępu do broni palnej.
Co mówić?
– Feminizm kończy się zawsze wtedy, kiedy trzeba wnieść lodówkę na czwarte piętro – powtarzaj za Markiem Jakubiakiem.
– Za Platformy Obywatelskiej dzieci kradły sobie kanapki w szkołach - zabłyśnij, dokładnie tak jak Marek Jakubiak. – Teraz nie słyszę już o tym, nawet w Warszawie.
3. Bernadeta Krynicka.
Co robić?
Pokaż swoją zakłamaną wrażliwość społeczną uciekając przed protestującymi w Sejmie osobami z niepełnosprawnościami i ich rodzicami. W zamian zaproponuj im zabawy na strzelnicach i wstąpienie do Wojsk Obrony Terytorialnej. W kampanii wyborczej nie zapomnij się pochwalić, że w Sejmie zadbasz o potrzeby osób niepłnosprawnych.
Co mówić?
– Te strzelnice, obrona terytorialna, te ławeczki, to wszystko też jest dla osób niepełnosprawnych – przypomnij, zupełnie jak ex-posłanka Krynicka. – Ja nie widzę problemu, żeby osoby niepełnosprawne nie mogły korzystać ze strzelnic.
– To nie są dla mnie partnerzy do rozmowy – powiedz o rodzicach osób z niepełnosprawnościami.
– Dla mnie człowiek, który donosi do obcego państwa to jest zdrajca i tak naprawdę powinien wisieć na stryczku. Taka jest prawda – powiedz o posłach opozycji przemawiających na forum UE.
– Trzeba zrozumieć w końcu, że ksiądz to jest człowiek – mów jak Krynicka o księżach pedofilach. – Nie jest to postać święta, to tylko człowiek jak każdy z nas i ma prawo do popełnienia pewnych grzechów, błędów.
4. Krzysztof Czabański.
Co robić?
Przekonuj wszystkich, że media publiczne "są gwarantem wolności i pluralizmu", zupełnie jakby nie było "Wiadomości" TVP. A poza tym siorb sobie herbatkę z prezesem i chwal w spocie wyborczym TVP przez 4 minuty.
Co mówić?
– Proces degradacji i degeneracji mediów publicznych postępował do 2015 roku – przekonuj, zupełnie jak Czabański, a uda ci się zaimponować Danucie Holeckiej. – Po zmianie władz nie od razu, ale jednak udało się przybrać inny kierunek i określić mediom publicznym inną rolę. Taką, żeby prezentowały polską rację stanu – podkreśl, zupełnie jak Czabański.
5. Anna Sobecka.
Co robić?
Zabiegaj w Sejmie o uczczenie setnej rocznicy cudu słońca. Walcz z dyskryminacją księży i za wszelką cenę broń ich przed prześladowaniem w Polsce. No ale głównie to walcz o ten cud słońca. I zawierz swoją kolejną kadencję boskiej opatrzności.
Co mówić?
Cokolwiek, oby w Telewizji Trwam.
To jest ASZdziennik, ale ci posłanki i posłowie najlepiej wiedzą, jak rozstać się z Sejmem.