Fot. Facebook/Bass Astral x IGO / Wikimedia Commons
Reklama.
– Dziesięć minut po debiucie klawiatury padły na godzinę nasze serwery z biletami na Bassa Astrala x Igo - tłumaczy przedstawiciel serwisu z biletami Going. – Możemy mówić o sukcesie, bo jak dotąd udało im się przetrwać nawet letnie festiwale.
Jak dotąd pokutował mit, że do zawieszenia serwerów bileterii potrzeba ok. 10 milionów fanów Eda Sheerana klikających "odśwież" w odstępie 0,53 sekundy, pół fandomu Ariany Grande z Twittera lub jeden średnio zaangażowany fan Dawida Podsiadło.
Nowa klawiatura obala tę tezę i potwierdza, że do całkowitego paraliżu wystarczą fani dwóch gości w brązowych swetrach, którzy BARDZO chcą zobaczyć ich na żywo.
Przedstawiciel bileterii przeprosił także za list gończy, który policja wystawiła za Bassem Atralem x Igo.
– Zarzut demolki systemu sprzedaży biletów w Polsce został im postawiony pochopnie, wszystko było częścią rutynowych testów klawiatury – tłumaczy. – To nie ich wina, że ruszyli w trasę koncertową w chwili, kiedy na rynek wyszedł nowy sprzęt.
Bileteria chce iść za ciosem i rozpoczęła już lobbowanie za pomysłem, by do 2021 liczba zawieszonych serwerów bileterii zastąpiła w rankingach popularności liczbę Złotych Płyt oraz liczbę odtworzeń na YouTubie.
Jest jednak i druga strona medalu. Fani, którzy nie mogą się doczekać, by przetestować klawiaturę na kolejnej trasie koncertowej swoich idoli, muszą uzbroić się w cierpliwość.
Serwery sklepu z klawiaturami padły pod naporem zainteresowanych zakupem fanów.
Dobra wiadomość jest zaś taka, że bilety na Bassa Astrala x Igo znowu trafiły do sprzedaży.
To jest ASZdziennik dla serwisu Going.