Reklama.
Wideo ma ponad dziewięć minut i z poświęceniem obejrzeliśmy je za was. Wszystko po to, żeby stworzyć listę 7 najbardziej żenujących scen filmu o tym, że faceci są normalni, a baby nie.
Oto one:
1. Myślałam, że sobie ufamy
Rafał Masny wchodzi do domu i zastaje zapłakaną dziewczynę nad telefonem. On pyta, co się stało, a ona rzuca w niego ciężkim przedmiotem i wypomina mu, że kiedy nocą nie wracała do domu, Masny śmiał zapytać kogoś, czy nie wie, gdzie ona jest.
Panowie, uczcie się, z takich właśnie powodów płaczą kobiety.
2. W domu jesteś tylko gościem
To historia o tym, że kobiety najpierw suszą mężczyznom głowę, żeby znaleźli sobie jakieś hobby, a jak ci już znajdą, to suszą im głowę, że nie spędzają z nimi czasu. Scena jasno pokazuje, że heteroseksualny związek to wieczne życie między młotem a kowadłem, a dla kobiety nie ma lepszej rozrywki jak dręczyć własnego partnera. Co nie, laski?
3. Nie możemy się już spotykać
Spacer w parku. Dziewczyna wyznaje chłopakowi, że jej się podoba i zaczyna jej na nim zależeć. Następuje czułe przytulenie, a potem ona zaczyna krzyczeć, że przez to cierpi i żeby zostawił ją w spokoju. Co nią kieruje? Nie wiadomo, ale jedno jest pewne: tak właśnie zachowują się prawdziwe, żywe, niewymyślone na potrzeby skeczu kobiety.
4. Gdzie idziesz?
Mężczyzna niewinnie wkłada kurtkę, a wtedy wyskakuje ona – harpia w przebraniu dziewczyny – żeby osaczyć go agresywnym pytaniem, gdzie on się niby wybiera. To dlatego, że kobiety nie lubią porozumiewać się z własnymi partnerami jak z ludźmi, tylko jak strażnik więzienny z osadzonym. Tak jest najfajniej!
5. Michał, weź tego zwyrola
On zaprosił do domu kolegę, a ona włożyła z tej okazji push-up i wydekoltowaną koszulkę. Przypadek? Nie, ta kobieta wie, co robi – gdy tylko wzrok kolegi niebacznie ześlizguje się na jej dekolt, ona się rozpromienia. Tylko na to czekała.
– MICHAŁ, WEŹ TEGO ZWYROLA, ZBOCZEŃCA JEDNEGO, OBLECHA!!!
– MICHAŁ, WEŹ TEGO ZWYROLA, ZBOCZEŃCA JEDNEGO, OBLECHA!!!
Tak umierają męskie przyjaźnie.
6. Dziękuję, są śliczne
On z okazji rocznicy ogołocił dla niej wszystkie okoliczne łąki i jeszcze parę rabatek pod Tesco. Teraz z dumą ofiarowuje jej wiecheć polnych kwiatów.
– Sam zbierałem – mówi.
– Dziękuję, są śliczne – szepcze ona, wtulając twarz w kwiecie. – A gdzie prezent?
– Sam zbierałem – mówi.
– Dziękuję, są śliczne – szepcze ona, wtulając twarz w kwiecie. – A gdzie prezent?
Scena otwiera oczy na fakt, że kobiety to materialistki, które nie potrafią docenić męskiego poświęcenia. Dzielny Tata lubi to.
7. I najlepsze na koniec:
– Kocham cię – szepcze czule mężczyzna do swej wybranki. A ona odpowiada mu na to:
– CO TY ZNOWU ODJEBAŁEŚ, ZBOCZEŃCU?
– CO TY ZNOWU ODJEBAŁEŚ, ZBOCZEŃCU?
Bo tak.
To jest ASZdziennik, ale żadna ze scen nie została zmyślona.