
REKLAMA
– Lasy amazońskie są NIE-palne – nakrzyczał na dżunglę Wojciech Cejrowski na Facebooku. - Aby sobie wypalić małe pole trzeba się BARDZO napracować.
Wojciech Cejrowski wyraził rozczarowanie zachowaniem lasów deszczowych. Stwierdził z żalem, że w jego obecności sprawowały się dobrze i nigdy nie płonęły.
– Widziałem też na WŁASNE oczy, na żywo, że Amazonia jest niepalna – wypomniał lasom, powołując się na swoje 30-letnie doświadczenie. – Nie dowierzam. Nie chce mi się wierzyć w te pożary.
Cejrowski przyznaje jednocześnie, że z twardymi dowodami trudno dyskutować. Zdjęcia satelitarne i filmy zarejestrowały bowiem fatalne maniery południowoamerykańskiej flory.
Jak podają źródła rządowe w Brazylii, lasom Amazonii natychmiast zrobiło się niezręcznie i głupio. Czym prędzej ugasiły pożar i teraz płoną już tylko ze wstydu, że zawiodły zaufanie podróżnika z Polski.
Przypominamy, że w trosce o dobro lasów należy nie mówić w ich obecności o celowych podpaleniach przez przedsiębiorców i rolników, ani o suszach, które przez wylesianie i zmiany klimatu coraz częściej nawiedzają nawet Amazonię.
Niepalne z natury lasy gotowe byłyby się rozochocić i znowu przyjdzie im do głowy stanąć w płomieniach.
To jest ASZdziennik. Ognioodporne lasy Amazonii zostały zmyślone. Przez Wojciecha Cejrowskiego.