Fot. Facebook.com / The Onion Daily
Reklama.
Nie znaczy to, że mimo nagłego, ostrego skrętu w prawą stronę tuż przed wyborami, artykuły The Onion Daily nie są śmieszne. Są i na przykładach tłumaczymy, dlaczego.
1. Ten artykuł jest śmieszny, bo sugeruje, że jest jakiś nowy polityk opozycji, który ma "look zgodny z najnowszymi trendami panującymi w lewicowych kręgach", a to tylko dziwnie ubrany pan ze stocka.
logo
2. Ten artykuł jest śmieszny, bo Grzegorz Schetyna, opisany z subtelną ironią jako "kreatywny złotousty lider opozycji, legendarny wizjoner", lubi w nim LGBT tak bardzo, że robi jadalne tęczowe flagi.
logo
3. Ten artykuł jest śmieszny, bo drwi z osób, które cztery lata temu mówiły, że jak wygra PiS, to wyemigrują zagranicę.
logo
4. Ten artykuł jest śmieszny, bo drwi z Lecha Wałęsy, który straszy wojną domową po wygranej PiS.
logo
5. Ten artykuł jest śmieszny, bo sugeruje, że "działacze #LGBT" molestują uczestników Marszu Równości, wysyłając im zdjęcia penisów.
logo
6. Ten artykuł jest śmieszny, bo żartuje z Krzysztofa Kononowicza, zupełnie jak w starym, dobrym roku 2007.
logo
7. Ten artykuł jest śmieszny, bo... Bo to na pewno jakaś głębsza ironia, a nie tylko prorządowe peany.
logo
Teksty naszej satyrycznej konkurencji bawią nas do łez, ale zauważyliśmy też niestety jeden drobny zgrzyt w nagłówkach.
Chodzi o tytuły zaczynające się od "dramat kogoś tam". Są zupełnie nieśmieszne i w dodatku wydają się wtórne, jakbyśmy gdzieś je już widzieli.
To jest ASZdziennik. The Onion Daily nie zostało zmyślone.