Reklama.
I najdziwniejsza polityczna metafora 2019.
Paweł Kukiz w wywiadzie cytuje swoją żonę, która przypomniała mu, że w 2015 roku "wjechał na białym koniu w galowym mundurze ułana, żeby poderżnąć gardło systemowi".
Paweł Kukiz zauważa jednak, że dziś warunki na wojnie się zmieniły. Dlatego musi zjeść konia.
– Koń mi już osłabł w taki sposób, że musiałem go dorżnąć, zjeść – bo sam umarłbym z głodu, następnie przebrać się w jego skórę, by próbować wejść do pałacu pod przykryciem konia i poderżnąć gardło dyktatorowi – powiedział Kukiz.
A my mamy tylko nadzieję, że w spocie wyborczym Pawła Kukiza nie ucierpi żadne zwierzę. Ani lider ugrupowania, z którego list kandyduje Paweł Kukiz.
To jest ASZdziennik. Paweł Kukiz przebrany za konia został zmyślony przez Pawła Kukiza.