
Reklama.
Screen artykułu pojawił się na fanpage'u Seksizmu naszego powszedniego i rozniósł po sieci, wywołując falę krytyki. Dziennikarze Onetu szybko zareagowali i ściągnęli galerię ze strony głównej serwisu. Zniknęła ona także z portalu Fakt.pl również należącego do Ringier Axel Springer Polska.
– Przepraszamy, ten artykuł nie powinien w ogóle powstać. Zrozumieliśmy nasz błąd i chcemy go teraz naprawić – pojawiło się oświadczenie na fanpage'u portalu.
Onet napisał, że rozumie już, że galeria z jedynie najładniejszymi dziewczynami powstania warszawskiego jest krzywdząca dla tych mniej atrakcyjnych. Dlatego stworzy galerię z przeciętnie wyglądającymi uczestniczkami powstania, "takimi 6/10".
Ma się w niej znaleźć miejsce dla kobiet, które również w powstaniu narażały życie, albo je straciły jak 10 tysięcy żołnierzy i 200 tysięcy cywilów, ale nie miały wystarczająco zarysowanych talii, jędrnych piersi i za mało się uśmiechały. Dla kobiet, które wśród wybuchających bomb i latających pocisków ratowały życie, dostarczały wiadomości i same chwytały za broń, ale były zbyt pulchne lub miały trochę za szeroko rozstawione oczy.
Na pytanie, czy w galerii Onet pokaże też kobiety całkiem odmienne od przyjętego wzorca piękna, padła odpowiedź: "Bez przesady, kto by w to wtedy kliknął?".
To jest ASZdziennik. Galeria najładniejszych dziewczyn Powstania Warszawskiego nie została zmyślona.