
Reklama.
Po prostu tuż po strzeleniu zwycięskiego gola udawała, że popija herbatkę.
To może sugerować, że strzelenie tego gola było proste jak cup of tea, czyli polska bułka z masłem, ale raczej jest dużo bardziej naładowane znaczeniami.
Na dwa dni przed amerykańskim Świętem Niepodległości Morgan mogła nawiązać do herbatki bostońskiej: symbolicznego wydarzenia z czasów rewolucji amerykańskiej, kiedy osadnicy wyrzucili do morza ładunek herbaty przywieziony przez statki z Imperium Brytyjskiego.
A ludzie myślą, że to przesada, jak Polska wygrywa w cokolwiek z Niemcami i komentatorzy mówią o Grunwaldzie.
Prosty gest Morgan poruszył nie tylko zawodniczki reprezentacji Anglii (jedna z nich zmarnowała później rzut karny, a druga musiała zejść z boiska za dwie żółte kartki), ale także śmietankę światowej polityki. Hillary Clinton lubi to:
Jak dowiaduje się ASZdziennik, Brytyjczycy są oburzeni niestosownym zachowaniem Alex Morgan. Twitter szaleje, skłócony przez Brexit Parlament w Londynie jednogłośnie zmarszczył brwi w tej jednej, świętej sprawie, a Margaret Thatcher nie może wyleżeć w grobie, tak bardzo chciałaby teraz wysłać okręty wojenne na Boston.
Świat wciąż czeka też na zdecydowane stanowisko królowej Elżbiety w sprawie swawolnej Amerykanki i jej prowokacyjnego gestu. Podobno w pałacu Buckingham już trwają pracę nad odezwą do poruszonego, upokorzonego narodu.
To jest ASZdziennik, ale Alex Morgan naprawdę udawała, że pije herbatę.