PILNE: Potężne ulewy nad Polską. Do deszczu dołączyły łzy Polaków stęsknionych za wiosną
ASZdziennik
16 maja 2019, 16:06·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 maja 2019, 16:06
Od kilku dni w Polsce utrzymuje się niżowa, mokra pogoda, a kolejne opady przyjdą wraz z napływającymi masami wilgotnego powietrza. Ale to niejedyne przyczyny deszczu. Jak informuje Krajowy Instytut Meteorologii, do opadów atmosferycznych dołączają także strugi łez Polaków, którzy już chcą słońce.
Reklama.
– Kto ukradł maj?! Gdzie nasza wiosna?! – lamentują miliony obywateli zszokowanych faktem, że od trzech dni pada. Wszystko przez długą suszę, która kompletnie odzwyczaiła Polaków od tego, że w normalnym klimacie co jakiś czas z nieba leci woda.
Teraz uważają, że jak wiosną jest kilkanaście stopni ciepła i pada, to to jest zima.
Dziwnym trafem wśród narzekających brakuje rolników. Jak dowiaduje się ASZdziennik, ta perwersyjna grupa zawodowa już w kwietniu modliła się o deszcz. To po to, żeby na przykład w ziemi wyrosły jakieś rzeczy do jedzenia. Fuj, dziwne. Nie kochają ładnej pogody.
Przez zbiorowe lamenty Polaków deszcze utrzymają się jeszcze przez jakiś czas. Jak szacuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w niektórych regionach Polski opady gorzkich łez dojdą nawet do 30 litrów na metr kwadratowy.
– Jeżeli ci ludzie się nie uspokoją, na Dolnym Śląsku i w Małopolsce może dojść do zagrożenia powodziowego – alarmują synoptycy IMGW.
Ministerstwo Rolnictwa już zastanawia się, jak w przyszłości wykorzystać naturalną skłonność Polaków do biadania na rzeczywistość jako dodatkowe źródło cennej wody.
– Strumienie łez znakomicie nawodnią suche pola, można też wykorzystać je do napełnienia zbiorników retencyjnych – mówi w rozmowie z ASZdziennikiem minister Krzysztof Ardanowski.
Wielkie plany ministra może jednak pokrzyżować jedno: możliwy w każdej chwili powrót wyniszczającej suszy.
A wraz z nią narodowej radości, że ho ho, wreszcie słoneczko.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.