Wyczyn Wiadomości TVP. Znaleźli więcej pedofilów wśród murarzy niż wśród księży
ASZdziennik
13 maja 2019, 12:55·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 13 maja 2019, 12:55
Piękny popis niezależnego dziennikarstwa dały wczoraj wieczorem Wiadomości TVP. W reakcji na film Tomasza Sekielskiego “Tylko nie mów nikomu” o pedofilii w polskim Kościele TVP postanowiła udowodnić, że ci szkalowani księża wcale nie są tacy źli.
Reklama.
Bo należałoby się raczej czepiać murarzy.
Materiał Wiadomości pt. “W obronie chrześcijańskich wartości” jest ciekawy z wielu powodów, choćby takiego, że w dzień po premierze filmu Sekielskiego przedstawia jako autorytety moralne arcybiskupów: Głodzia i Jędraszewskiego. A jako niezależną ekspertkę – redaktor naczelną wpolityce.pl, ale hej, do tego już się przyzwyczailiśmy.
Tym razem największe wrażenie robią przedstawione w TVP statystyki.
Okazuje się, że na 1500 osób, które dopuściły się czynów pedofilnych, najwięcej jest ludzi bez konkretnego zawodu, a po nich najbardziej drapieżną grupą są murarze. Strzec należy się też ślusarzy, rolników i mechaników. A nie żadnych księży, lewaki.
Wiadomości TVP zapomniały tylko o jednym.
Zaprezentowały statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości mówiące o pedofilach, którzy zostali skazani, a żeby ktoś został skazany, najpierw musi zająć się nim prokuratura. Co w przypadku księży-pedofili może być nieco utrudnione.
Bo – jak dowiadujemy się z konferencji Episkopatu pokazanej w filmie Sekielskiego – do państwowych organów trafia tylko 44% przypadków pedofilii zgłoszonych kurii. O ilu przypadkach nie poinformowano nawet kurii, nie wiadomo. A przedstawiciele Kościoła na pytanie, ile z tych 44% oni sami (a nie na przykład ofiara) zgłaszają do prokuratury, nabierają wody w usta i twierdzą, że nie mają takich danych.
Trudno jednak dziwić się Kościołowi, że nie ufa świeckiemu wymiarowi sprawiedliwości. Ten pracuje w końcu długo i mozolnie, a co gorsza, prokuratura ma tendencję do tego, żeby robić wielkie halo z jakichś tam molestowanych dzieci.
A zamiast tego można przecież zastosować dużo szybsze wewnątrzkościelne rozwiązanie.
I po prostu przenieść sprawcę do innej parafii.
To jest ASZdziennik, ale ten materiał Wiadomości nie został zmyślony.