PILNE: Ewakuacja Ministerstwa Kultury. Zwyrodnialec próbował wnieść banana
ASZdziennik
29 kwietnia 2019, 10:47·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 29 kwietnia 2019, 10:47
Blisko 250 osób ewakuowano z Ministerstwa Kultury w Warszawie po incydencie z udziałem groźnego dewianta – dowiaduje się ASZdziennik. Mężczyzna podający się za pracownika resortu próbował przemycić na teren budynku gender. Minister Piotr Gliński zapowiada szeroko zakrojone śledztwo w sprawie banana znalezionego w jego lunchboksie.
Reklama.
– Podczas rutynowej kontroli ochrona odnalazła w plecaku 32-latka pudełko na lunch – poinformował rzecznik stołecznej policji. – Podejrzenie wzbudził podejrzanie wyglądający owoc, którego falliczny kształt od progu epatował seksem i obcy był owocom polskiej jabłoni czy gruszy.
Brak zainteresowania psów tropiących plecakiem 32-latka i wyeksponowana naklejka Chiquity na owocu potwierdziły, że mieli do czynienia z bananem.
– Zwyrodnialec przyznał się, że planował obrać go w samo południe, w porze drugiego śniadania – podają mundurowi.
Gdyby nie sprawna interwencja służb, dewiant był gotów wziąć banana do ręki na oczach swoich współpracowników, a być może także i w obecności samego ministra.
– Włożyłby go sobie do ust, gdzie doszłoby do żucia, memłania i wysokiej aktywności pobudzonych gruczołów ślinowych – przyznają z obrzydzeniem śledczy. – To jest Ministerstwo Kultury i pewne przekąski z zakresu gender nie powinny być explicite trawione.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, w tym samym czasie do policji w Warszawie dotarły informacje o kolejnych bananach w budynkach Ministerstwa Zdrowia, Edukacji Narodowej, Sprawiedliwości, Finansów, a nawet Sejmu.
Na terenie całego kraju trwa obława na ponad 30 mln osób podejrzanych o kontakt z bananem.
Najmłodszy zatrzymany jak dotąd zwyrodnialec miał 4 miesiące i łyżkę kaszki bananowej w ustach.
To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone.