Fot. YouTube/Poczta Polska
Reklama.
Kontrowersyjne nagranie właśnie wyciekło do internetu. Oto 30 sekund, które pogrążyło Pocztę Polską.
Szacunkowy koszt produkcji nagrania to ok. 5,9 zł, czyli równowartość jednego poleconego.
- To cena, jaką zawołał pan Krzysztof - leśniczy spod Ełku, za przypilnowanie roweru, podczas gdy ekipa filmowa rejestrowała mazurską łąkę - twierdzi kamerzysta i jedyny świadek nagrania.
Jak dowiaduje się ASZdziennik, była to kropla, która przelała czarę ze słodyczami, grami, zabawkami, książkami i upominkami.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że Poczcie Polskiej za łabędzi śpiew należy się też szacunek.
Bo w końcu wypuściła na rynek coś gorszego od awizo.
To jest ASZdziennik, ale spot Poczty Polskiej nie został zmyślony.