Fot. Twitter/mathijas91, Twitter/Nela_15x
Reklama.
Tego właśnie dowodzi ta oto pogodna historyjka z Twittera, której głównym bohaterem jest Mateusz. Ma gładką twarz nastolatka, podobno 28 lat i, jak pisze, “w sercu tylko futbol”.
To nie do końca prawda, bo w jego sercu jest miejsce także dla innych pasji.
Otóż w wolnych chwilach Mati najbardziej lubi wjeżdżać na konta obcych ludzi i ich obrażać, bo tak zachowuje się prawdziwy samiec alfa w internecie. Ale ostatnio trochę się zdziwił.
Wszystkiemu winna była Anna Dryjańska, która napisała sobie tweet o polityce i to zadziałało na Matiego jak płachta na byka. Najpierw z wyższością powspółczuł jej, że jest za legalną aborcją (“przykre”), a potem to już się rozsierdził jak lew. I dał temu upust o tak:

Klasyk: same jesteście sobie winne, chciało się seksu, to teraz rodzić. Było się ubrać w wór pokutny i nie pić alkoholu. W tej wizji świata ojcostwo nie istnieje – każda ciąża jest wyłącznie sprawą tępej laski, która dała dupy po dwóch drinkach. Aha, no i jeszcze obcego kolesia na Twitterze, który jej powie, jak żyć, bo jako mężczyzna ma do tego prawo.
Niestety męskość Matiego, największego macho między Odrą a Bugiem, chłopca w typie “każda pijana dziewczyna moja”, przeżyła dosyć spory wstrząs, kiedy odezwała się do niego kobieta inna niż ta, którą opisał w swojej twitterowej wizji. Taka, która zupełnie nie jest ubrana jak dziwka:

I jej już nie śmiał nic poradzić. Zmienił nawet nick na Twitterze, żeby było go trudniej znaleźć.
To kolejny dowód na to, że nic tak nie przeraża internetowych samców alfa, takich z ustami pełnych słów w rodzaju “dziwka” i “puszczalska”, jak kobieta, która nie boi się przyznać do własnej siły. A mundur jest tego widzialnym dowodem.
I to jest trend na 2019 r., a nie tam jakiś color blocking i spodnie dzwony.
To jest ASZdziennik, ale wszystkie tweety są prawdziwe.